środa, 27 kwietnia 2016

Dziś jest 27 kwietnia od ostatniego wpisu minęło 6 dni
co zmieniło się od tamtego momentu ?
3 dni pracowałam po pracy w sumie nic ciekawego wyszłam gdzieś lub siedziałam w domu.
Wczoraj miałam spotkać się z moim byłym ale nie miałam na to ochoty wiec poszłam z moją przyjaciółką i przyjacielem na basen.  Po basenie poszliśmy na hot-dogi.
Moja przyjaciółka ze swoim chłopakiem poszli do domu a ja z Przyjacielem zaczęliśmy iść w stronę mojego domu.
Po drodze zaczęliśmy troszkę rozmawiać o życiu, o tym co się dzieje, o tym że mam ostatnio za dużo problemów na głowie i nie wiem co robić. Powiedziałam mu że nie wiem momentami już co mam robić... Że sobie z tym wszystkim przestałam radzić. Jak zwykle mnie pocieszał i doradził.Doszliśmy do świateł, przeszliśmy przez ulicę nadal idąc w stronę mojego domu po chwili zobaczyłam samochód MOJEGO BYŁEGO !
 On mnie prześladuje, sprawdza, kontroluje.
Pojechał dalej ale nagle się cofnął myślałam że będzie ostro bo on okropnie zazdrosny jest o mojego kolegę. Wysiadł podał mu rękę powiedział mi że robie go w ,,chu*a,, powiedział ze jedzie bo zaraz komuś krzywdę zrobi i pojechał. doszliśmy do mojej klatki a ten słyszę ze jedzie wiec powiedziałam koledze żeby poszedł na górę a ja jakieś pół godziny kłóciłam sie z nim na dole mówił że go zabije że ma zejść, ale co mu zrobił ten chłopak ? nic.. Mam dość prześladowania jego, nie mogę spokojnie i normalnie nawet żyć już bo mam byłego psychopatę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz